Po nocy poślubnej blondynka chwali się matce: – Mamo! Zrobiliśmy to 2 razy! – Ta to ma szczęście – pomyślała matka. Po tygodniu córka chwali się matce: – Mamo! ostatnio było 8 razy! Matka z niedowierzaniem kręci głową. Ale gdy po dwóch tygodniach matka dowiedziała się, że ostatnio było 20 razy kazała mężowi pogadać z zięciem. – Słuchaj – mówi – musisz się trochę opanować bo mi córkę zmarnujesz! – Niech się tata nie boi, ona liczy tam i z powrotem.